Święta Hildegarda pozostawiła nam przepis na krem choinkowy (do kupienia tutaj – klik) oraz zachętę, by szałwię i młode igły (czubki) jodły stosować również w kuchni. Jodła, dzięki swoim olejkom, jest przeciwwirusowa, przeciwbakteryjna i przeciwzapalna – „ma w sobie wiele sił i oznacza dzielność” (św. Hildegarda, PHYSICA). Spróbujmy jak smakuje.
Składniki: wiosenne czubki jodły (około 20), mały pęczek szałwii, majowe masło śmietankowe (100 ml), zamiennie można użyć oleju kokosowego lub masła klarowanego.
Zielone składniki kroimy drobno, umieszczamy w rondelku z masłem i zagotowujemy na małym ogniu. Wymieszane odstawiamy do naciągnięcia na 20-30 minut, następnie przecedzamy do naczynia. Stężałym masłem smarujemy kromki zakwasowego chleba orkiszowego, rozpuszczonym polewamy orkiszowe kopytka. Zjadamy ze smakiem.
PS. Tak przygotowane masło możemy też wcierać w obolałe miejsca, w okolice żołądka, śledziony i serca – Mniszka z Bingen zapewnia nas, że dzięki swojej sile przeniknie przez skórę.
