Kategoria Pierwsza strona, Blog kulinarny - Monika Walczak

Dania jednogarnkowe w zasadzie gotują się same, a po podgrzaniu są równie dobre następnego dnia. Dają nieograniczone pole do popisu w kwestii wyboru składników, stanowiąc kwintesencję twórczego gotowania. Dziś zjemy cenioną przez Świętą z Bingen ciecierzycę na ciepło. Wszystkiego smacznego!

Składniki: 250g ciecierzycy, świeże zioła: natka pietruszki, koperek, mięta, 750g warzyw (do wyboru: marchew, seler, korzeń pietruszki, dynia, fasolka szparagowa), przyprawy (wedle uznania: bertram, galgant, gałka muszkatołowa, kumin, macierzanka, hyzop, sól kamienna bez antyzbrylaczy, listek laurowy, ziele angielskie, pieprz kubeba), czosnek, cebula, masło klarowane lub olej słonecznikowy do smażenia.

Wieczorem moczymy ciecierzycę w 2 litrach zimnej wody, rano odcedzamy. Włoszczyznę oczyszczamy, myjemy, kroimy. W garnku z grubym dnem (lub w woku) zagotowujemy 2 litry wody (można pół na pół z wywarem drobiowym), wrzucamy ciecierzycę, listek laurowy, ziele angielskie i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu. Po godzinie przyprawiamy i dodajemy warzywa, w razie potrzeby uzupełniając wodę/wywar.

Cebulę podduszamy na maśle lub oleju słonecznikowym. Dodajemy do bulionu z ciecierzycą i gotujemy jeszcze pół godziny (aż warzywa będą miękkie), na koniec wciskając zgnieciony ząbek czosnku. Możemy też dodać do zupy, jako wkładkę, drobno pokrojone mięso z kurczaka. Dekorujemy świeżymi ziołami i gotowe.

Polecane Wpisy

Zostaw komentarz