Grzanki robię z piętek orkiszowego chleba na zakwasie, jeśli akurat nie macie możecie dorzucić ugotowanych ziaren orkiszu i zmiksować zupę na krem.
Składniki:
- 1 pęczek zielonych szparagów z odłamanymi zdrewniałymi końcami,
- 1 zielona cukinia,
- 2 litry bulionu warzywnego lub rosołu gotowanego bez pora i kapusty, za to z podwójną ilością cebuli, marchwią, pietruszką i korzeniem selera, można też dodać zdrewniałe części szparagów,
- masło klarowane lub olej do skropienia warzyw,
- sól, pieprz i sok z cytryny do smaku,
- zioła do dekoracji i dla zdrowia (szałwia, tymianek, bazylia, natka pietruszki – do wyboru).
Warzywa myjemy, tniemy na kawałki i pieczemy w piekarniku skropione olejem lub klarowanym masłem (około kwadransa). Pod koniec dodajemy łebki szparagów i pokrojony drobno chleb.
Upieczone warzywa (bez chleba i szparagowych główek – posłużą nam do dekoracji) wrzucamy do wywaru i chwilę gotujemy. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny, a następnie miksujemy.
Zupę rozlewamy do talerzy, dekorujemy grzankami, łebkami szparagów i świeżymi ziołami (u mnie szałwia).