Kategoria Pierwsza strona, Tygodniówki Orkiszanki

Wróciłam z rodziną z Borów Tucholskich. W naszym ogródeczku niespodzianka (ponieważ mama przyjeżdżała i podlewała nasz ogródek, nic nie wyschło, lecz wszystko urosło) – pierwsze co nas ucieszyło, to dwie duże cukinie. Na dynie trzeba jeszcze troszkę poczekać, za to inne dyniowate – w rozkwicie sezonu. A z cukiń, kabaczków, to już można zrobić chyba wszystko. Ja dziś zacznę od czegoś najprostszego – zupa krem z cukinii. A ponieważ to warzywa sezonowe i z własnego ogródka, to z pewnością wykorzystam także skórkę, tylko dodam ją dużo wcześniej, by dłużej się gotowała, miękki środek dodam pod koniec gotowania zupy. Ale w kolejne dni, przy kolejnych cukiniach i kabaczkach, pojawią się następne potrawy np. cukinia nadziewana – czy nadzienie będzie wegetariańskie, czy z mielonym mięsem, wyjdzie smacznie, no i zawsze coś nowego w menu. Tak czy inaczej, zawsze proponuję wykorzystać do farszu wydrążony środek, uduszoną na masełku klarowanym cebulkę…odmiany farszu mogą być różne. Ja najczęściej dodaję troszkę posiekanego czosnku, gałkę, galgant. Lubię też gdy coś „chrupie”, więc w farszu najczęściej są też pestki słonecznika (w kuchni włoskiej byłyby oczywiście orzeszki piniowe, ale pestki słonecznika to zdecydowanie tańsze i u nas wszędzie dostępne urozmaicenie tego dania). Życzę smacznego w cieszeniu się potrawami z tych warzyw.

Ostatnie Wpisy

Zostaw komentarz