Właściwie to migdałowo-serowo-makowy, bardzo szykowny, ze składników bliskich sercu św. Hildegardy, idealny na święta, urodziny i inne ważne okazje (jak np. Dzień Babci i Dziadka). Proszę postawić na jakość i wybrać mąkę z prastarych odmian orkiszu, jajka od kur z naturalnego chowu, ser z surowego mleka, nierafinowany cukier trzcinowy no i sól bez antyzbrylaczy.
Składniki na migdałowy spód:
- 100 g zmielonych migdałów,
- 100 g jasnej mąki orkiszowej (typ 405, ewentualnie 630 czy 700),
- 100 g masła,
- 1 jajko,
- 50 g cukru,
- szczypta soli.
Masa serowa:
- 3 jajka,
- 150 g cukru,
- 750 g zmielonego sera.
Masa makowa:
- 3 jajka,
- 400 g zmielonego maku
- 80 g cukru,
- 2 łyżki mąki orkiszowej.
Ze składników na spód zagniatamy gładkie ciasto i wylepiamy nim tortownicę. Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach. Dla ułatwienia możemy zimne masło zetrzeć na tarce jarzynowej a zagniecione ciasto schłodzić a potem rozwałkować je bezpośrednio na papierze do pieczenia, przykrywając drugą warstwą papieru, potem ją zdejmujemy i ciasto z papierem z dołu wkładamy do tortownicy.
Wszystkie składniki na masę serową dokładnie miksujemy.
Mak zaparzamy (wrzątkiem lub gorącym mlekiem np. migdałowym), studzimy, wlewamy na sito wyłożone lnianą ściereczką i odciskamy (odciśnięty płyn tzw. „mleko” makowe – autentycznie jest biały – zbieramy, bo dodamy je potem do orkiszowej kawy). Zaparzony i odciśnięty mak miksujemy z jajkami, cukrem i mąką.
Masy wykładamy na podpieczony spód na przemian. Jeśli masa serowa jest rzadka, górną makową wykładamy dopiero jak się lekko zetnie w piekarniku.
Pieczemy około 60 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Zostawiamy do ostygnięcia w uchylonym piekarniku, wyjmujemy z formy całkowicie ostudzone.
„Mleko” makowe możemy użyć do wypieku ciasteczek, ale świetnie smakuje z kawą orkiszową, podaną do tortu.
Brakuje mi informacji jaką średnicę ma tortownica?