Kategoria Pierwsza strona, Tygodniówki Orkiszanki

Trwa jeszcze sezon na maliny i inne owoce lata. Sobota. Kupiłam na targu koszyczek malin i będą naleśniki z malinami. Wczoraj był piątek, upał straszny, nasi chłopcy nie mieli ochoty na żaden konkret, więc wymyśliłam na obiad naleśniki z czekoladowym budyniem kasztanowym. A ponieważ rozsmakowaliśmy się na nowo w naleśnikach, a dziś kupiłam pyszne maliny, będą naleśniki z malinami. Są też jeżyny i za tydzień z pewnością zaszaleję i kupię wreszcie te owoce. Jest też sezon na dość tanie, polskie morele i choć nie są szczególnie polecane w kuchni św. Hildegardy, to z rodziny śliwowatych te dopuszcza się najszybciej i myślę, że od czasu do czasu, a w dodatku w sezonie, też można coś z nich wyczarować. No i wreszcie pojawiły się tegoroczne jabłka: genewa, piros i inne, najwcześniejsze odmiany letnich jabłek, więc u nas w porannej orkiszance są już te jabłka sezonowe.
Dziś wreszcie chłodniejszy dzień, ale w tym roku lato rzeczywiście „daje do pieca”, na szczęście ta pora roku przynosi nam dla ochłody różne, orzeźwiające, sezonowe owoce, które pomagają przetrwać najgorsze upały.

Ostatnie Wpisy

Zostaw komentarz