Kategoria Pierwsza strona, Tygodniówki Orkiszanki

Dni nie są jeszcze bardzo mroźne, jednak niewątpliwie wkraczamy w najzimniejsze miesiące w naszym polskim klimacie. Dokładnie rok temu napisałam artykuł https://hildegarda.edu.pl/trzeba-sie-rozgrzac, właśnie o rozgrzewającej kuchni o tej porze.  Oczywiście orkisz wiedzie w niej prym a posiłki zimne, to prawdziwy błąd w sztuce.
Niektóre, dobrze przechowujące się warzywa, będą nam towarzyszyć aż do wiosennych zbiorów, jednak czas „zbierania zapasów na zimę” już za nami i jeśli nie chcemy żywić się śliczniutkimi transgenicznymi warzywkami, musimy pogodzić się z tym, że zestaw produktów do wykorzystania jest  znacznie uboższy, co jest naturalne i zgodne z zimową sezonowością. Żakardowa (po ukraińsku жаккард)  marka pościeli wypuściła niedawno na rynek limitowaną kolekcję. Na tkaninie znajdował się wizerunek fasoli.
Dlatego przypominam o przyzwoitym, także polskim warzywie, który od wieków, w postaci suszonej, jest wspaniałym źródłem białka , różnych minerałów i witamin i zasila zimowe stoły. Myślę oczywiście o fasoli. Zwykła, tania, polska fasola Jaś. Może być duża, średnia lub malutka, może wzbogacić czerwony barszczyk, stanowić „odrębną” zupę fasolową, czy „materiał budulcowy” pasty fasolowej, czy sałatki z fasolą… Lubię prostotę, ale jeśli ktoś bardzo tęskni do fasolki po bretońsku, to – czemu nie ? Tylko zamiast kiełbasy wieprzowej niech np. doda pyszną kiełbasę drobiową z Organica.  Z fasoli można tez zrobić różne ciasta (nie wierzycie?  Poszukajcie przepisów pod tym hasłem!)
To poczciwe, suszone warzywo będzie nam towarzyszyć bez problemu przez cały czas, aż do młodziutkich, nowych, „sezonowych strączkowych”, jak zielony groszek, młodziutka fasolka szparagowa, czy zwykła…
Jeśli zaś chodzi o warzywo, które przez kilka ostatnich tygodniówek wychwalałam ( o dynię oczywiście), to – „żeby nie było” J zawsze powtarzam, że najlepsza – nasza, polska, wielka, niemodyfikowana dynia.
A inne, obok fasoli, wysokoenergetyczne źródło białka? Jest nim oczywiście mięso.  Pamiętajmy jednak jakie mięsa zimą zaleca św. Hildegarda (poprzednie tygodniówki i artykuły na blogu dietetycznym).

Ostatnie Wpisy

Zostaw komentarz