Pnp 2,8-14 lub So 3,14-18a; Ps 33,2-3.11-12.20-21; Łk 1,39-45
„Dlatego tez człowiek z oddaniem wielkim i pokorze Bogu oddać się powinien
i z wiarą czynić rzeczy święte, które od Najwyższego pochodzą”.
/św. Hildegarda z Bingen/
Ma niezwykłą w sobie przenikliwość i wyczucie spraw świętych nasza Hildegarda z Bingen, skoro tak bardzo akcentuje w naszej adwentowej wędrówce sprawy pokory pójścia i za głosem sumienia w dziełach możliwych przez nas do wykonania, co potwierdza przykład naszej dzisiejszej ewangelicznej Bohaterki.
Zostało już niewiele czasu i wraz z Nią pragniemy poczuć owo błogosławione napięcie czekania, które nie wyraża się w dzisiejszej pogoni za „magią świąt”, które z Bożym Narodzeniem nie mają nic wspólnego, co trzeba otwarcie stwierdzić, choć sami możemy dać się złapać w pułapkę. Przejawia się ono w tęsknocie i pragnieniu dzielenia się usłużną miłością. Bez samochodu, bez autobusu, bez telefonu komórkowego pobiegła Miriam górzystą drogą ponad 100 km do krewnej Elżbiety w Ain-Karim. Tam potwierdziła się Jej zapowiedź. Tam ugruntowała się Jej wiara. Tam zobaczyła na własne oczy, że Bóg jest wierny swojej obietnicy i że Ona jest Matką Mesjasza, Którego jako Izraelitka – pragnęła i na Którego czekała…
„O Boże mój, nic milsze mi nie jest, niźli spieszyć ku Stworzycielowi wszechświata, dlatego „teraz więc zbierz nas wszystkich w łasce swej przed sobą i poprowadź nas ku drodze właściwej” /św. Hildegarda z Bingen/.Amen.
KILKA PYTAŃ KU POMOCY:
1. Czy wierzysz, że Bóg działa przez pragnienia? Czego pragniesz dziś, a czego, kiedy byłeś młodszy?
2. Kiedy pochylasz się nad Słowem Bożym dajesz wiarę Bogu, czy myślisz, że On „rzuca słowa na wiatr”?
3. Jak pragniesz przeżyć te Święta?