Klasycznie robimy je z jabłkiem i cynamonem, jednak latem mamy tak duży wybór owoców rekomendowanych przez Hildegardę: od malin, poprzez porzeczki, do jagód, że trudno z tej obfitości nie skorzystać. Dodatek słodkich bananów pozwoli nam zrezygnować z cukru. Racuszki robimy z mąki orkiszowej (czasem z małym dodatkiem kasztanowej), możemy je aromatyzować szczyptą galgantu lub wanilii.
Składniki: 250g mąki orkiszowej razowej, 1 saszetka suszonych drożdży (9g), 250ml zsiadłego mleka, 2 wiejskie jaja, 2 łyżki miękkiego masła, szczypta soli, 2 dojrzałe banany, mała miseczka czarnych porzeczek (borówek lub jagód), olej kokosowy do smażenia (lub masło klarowane).
Mąkę, drożdże, mleko, masło, jajka i sól mieszamy na jednolite ciasto. Pozostawiamy go do wyrośnięcia na godzinę. Banany obieramy, kroimy w kawałki i razem z owocami dodajemy do wyrośniętego ciasta, mieszamy. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoto. Osączamy na papierowym ręczniku. Podajemy leciutko oprószone trzcinowym pudrem, pyszne z migdałowym mlekiem.
PS. Zauważyłam, że ciasta drożdżowe z dodatkiem zsiadłego mleka (te słodkie) lub zakwasu (chleby, bułki) są zdecydowanie przyjaźniejsze dla jelit.
