Choć z past kanapkowych najbardziej popularną w diecie św. Hildegardy jest ta z fasoli (przepis na blogu) albo z dyni, dziś proponuję pastę słonecznikową. Świetna z orkiszowym chlebem, tym domowym na zakwasie lub chrupkim, z dobrego sklepu.
Składniki: pół szklanki ziaren słonecznika, 1 mała cebula, 3 łyżki oleju z pestek dyni lub z orzecha włoskiego, trochę masła klarowanego lub kokosowego do przesmażenia cebuli, 1 ząbek czosnku, sól kamienną bez antyzbrylaczy i pieprz kubeba do smaku, opcjonalnie: 1 łyżkę octu winnego, świeże zioła do dekoracji (natka pietruszki lub rozmaryn).
Ziarna słonecznika zalewamy zimną wodą i odstawiamy na noc do namięknięcia. Rano odcedzamy i blendujemy wraz z olejem na gładko. Cebulę obieramy i kroimy na drobno, podsmażoną na złoto dodajemy do pasty. Całość przyprawiamy solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dokładnie mieszamy. Przed podaniem możemy dodatkowo skropić ją octem balsamicznym, posypać ziarnami dyni i udekorować natką pietruszki. Wszystkiego smacznego!
