Kategoria Pierwsza strona, Blog kulinarny - Monika Walczak

Kolejny pomysł na zajadanie się ziołami – pyszny i piękny. Chrupią przyjemnie ziołowo i pysznie smakują, również z orkiszowym piwem:) Cieszę się, że zrobiłam je i zamieszczam w miesiącu tak szczególnym w kalendarzu św. Hildegardy. Mniszka urodziła się 16 września 1098 w Rupertsbergu koło Bingen, a zmarła 17 września 1179 r. w klasztorze w Rupertsbergu i została pochowana w kościele parafialnym w Einbingen. Jest patronką esperanto, językoznawców i naukowców.

 

 

Składniki:

  • 5 jaj od kur z naturalnego chowu,
  • 1/2 kg jasnej mąki orkiszowej (typ 405) i jeszcze trochę do podsypywania ciasta,
  • 1 łyżeczka soli kamiennej bez antyzbrylaczy,
  • kilka łyżek wody (2-3 ale nie więcej niż 4-5), jeśli ciasto się kruszy,
  • świeże zioła do dekoracji: bazylia, rozmaryn, tymianek, natka pietruszki, estragon, lubczyk (do wyboru, można łączyć).

Wszystkie składniki (poza ziołami, które włożymy potem i wodą, którą dodamy na końcu, by ciasto się nie kruszyło zbytnio) dokładanie zagniatamy na zwarte ciasto. Nie ukrywam, że przydadzą się silne dłonie, bo jest ono twarde i trochę trzeba nad nim popracować (mąż mówi, że należy 300 razy ugnieść). Jeśli mocno się kruszy, dodajemy wyżej wymienioną wodę.

Zagniecione ciasto formujemy w walec i kroimy na kawałki, podsypując mąką a następnie wałkujemy (jeśli mamy to przepuszczając ciasto przez maszynkę do makaronu) i kroimy na kawałki. Układany zioła, składamy na pół i ponownie przepuszczamy przez maszynkę (wałkujemy).

Pieczemy w piekarniku na blasze w 120 stopniach do zrumienienia, przewracając w połowie pieczenia na drugą stronę. Zioła podczas wałkowania rozciągają się i wyglądają bardzo dekoracyjnie, kruszeją po upieczeniu i nadają podpłomykom przyjemną, ziołową nutę.

 

Ostatnie Wpisy
Wyświetla 2 komentarzy
  • Arletta
    Odpowiedz

    Pozdrawiam i dziękuję za te wspaniałe inspiracje kulinarne.
    ps. jestem właśnie po poście na Karczówce 🙂

Zostaw komentarz