Kategoria Artykuły

Dziś postanowiłem podzielić się z Wami wiedzą na temat najczęściej popełnianego błędu, który wynika z niezrozumienia tekstu św. Hildegardy i który nie pozwala, aby tak cudowny lek pokazał całą swoją moc i korzyści. Mowa tu o słynnym napoju piołunowym Hildegardy (jest on opisany w Physica 1.109 i zrobiony z wina oraz soku miodowo-piołunowego). Św. Hildegarda pisze:

„istud a maio usque ad octobrem semper tertia, scilicet die, ieiunus bibe.“

To znaczy że napój ten „… należy spożywać od maja do października, na pusty żołądek co trzeci dzień”. Oznacza to, że w dzień gdy pijemy, musimy pić ten napój: przed śniadaniem, przed obiadem i przed kolacją – za każdym razem, gdy nasz żołądek jest pusty, i robić to co trzeci dzień. Tak więc jednego dnia pijemy obficie, a potem robimy dwa dni przerwy”.

Jednak w niektórych książkach lub wykładach niektórych autorów przedstawiana jest własna, fikcyjna metoda, która nie ma wiele wspólnego z oryginalnym tekstem Hildegardy. Metoda ta błędnie zakłada, że trzeba pić tylko jeden kieliszek i tylko co drugi dzień, czyli jednego ranka wypijamy jeden kieliszek, drugiego robimy przerwę i trzeciego dnia rano pijemy też jeden kieliszek. Jakby jeszcze tego było mało, takie picie co drugi dzień nazywają: „piciem co trzeci dzień”.

Pytałem, dlaczego tak robią, wprowadzając innych w błąd i odbierając ludziom możliwość powrotu do zdrowia. Najdziwniejsze odpowiedzi, jakie słyszałem, były następujące:

 

-„bo tak myślał dr G.Hertzka, dlatego też i my uczymy w ten sposób”.

Taka odpowiedź oznacza, że stawiają oni własną naukę ponad Bosko-Hildegardową, ignorując to, co jak wierzymy jest podane przez samego Boga…

– „ponieważ i Chrystus zmartwychwstał trzeciego dnia: w sobotę umarł, a w niedzielę zmartwychwstał. Był martwy jeden dzień, dlatego i my rozumiemy powiedzenie „co trzeci dzień”, że trzeba zrobić jednodniową przerwę między aplikacjami”.

Widzimy że u takich „ekspertów” brak jest nawet podstawowej wiedzy teologicznej…

Patrząc na przedstawiony wyżej przykład Chrystusa, można zapytać: czy tak trudno jest policzyć do trzech? Jeśli tak, to policzmy razem: w piątek Chrystus zostaje ukrzyżowany i umiera (pierwszy dzień śmierci), w sobotę jest martwy (drugi dzień), a w niedzielę – zmartwychwstaje. Tak więc przez dwa dni Chrystus był martwy (a nie przez jeden dzień, jak liczą), a trzeciego dnia zmartwychwstał.

Tych ludzi, którzy nauczają, że jeśli zrobić jednodniową przerwę pomiędzy piciem eliksiru to będzie. picie „co trzeci dzień”, możemy spokojnie zapytać: a ile dni musimy zrobić przerwę pomiędzy piciem aby to było picie „co drugi dzień”?

To tyle o głupstwach i błędach.

Teraz spróbujmy przeanalizować sytuację przez pryzmat zdrowego rozsądku i naukowych danych:

Co oznaczają słowa św. Hildegardy: „pij na pusty żołądek” („ieiunus bibe”)?

Czy tylko rano mamy pusty żołądek? Jak funkcjonuje nasze ciało? Jest tak, że konsumujemy potrawy nie z jakiegoś obowiązku, ale dlatego że kiedy nasz żołądek się opróżnia, a poziom składników odżywczych we krwi spada, pojawia się uczucie głodu, i dlatego znowu jemy. W rezultacie nasz żołądek jest pusty przed każdym posiłkiem, gdy czujemy głód. Dlatego Hildegardowe wskazanie „pić na pusty żołądek” ukazuje nam nie tylko kiedy pić, ale i jak często .- czyli przed każdym posiłkiem. Z medycznej strony można postawić pytanie – a jak długo jedzenie pozostaje w naszym żołądku, aż się on opróżni? Oficjalne dane medyczne podają, że przemieszczanie się pokarmu z żołądka do jelita cienkiego zajmuje około 2 do 4 godzin. Tak więc nasz żołądek opróżnia się co 4 godziny, i taki proces trwa cały czas w ciągu dnia (w nocy trwa to trochę dłużej) . Możemy więc spokojnie sobie wyliczyć w godzinach (jeśli ktoś nie czuje tego we własnym ciele), że nasz żołądek jest pusty i gotowy do picia eliksiru z piołunu: rano przed śniadaniem, przed godziną 12 obiad (mija juz okolo 5 godzin) i przed kolacją o godzinie 18.00 (mija już 6 godzin).

Jeśli ktoś przyjmuje potrawy tylko dwa razy dziennie, to nie musi tak dokładnie liczyć godzin, ponieważ jego odstęp między posiłkami jest po prostu większy. A to wcale nie przeszkadza pić eliksiru w taki sam sposób, jak inni – 3 razy dziennie.

Podsumowanie.

Tak więc mówi nam mądrość świętej Hildegardy: jednego dnia pijemy obficie eliksir piołunowy (3 razy dziennie 15 minut przed posiłkami), a następnie robimy dwa dni przerwy. Tak należy rozumieć tekst oryginalny.

 

Dlaczego (w dniu spożycia) powinniśmy pić piołun Hildegardiański często (3 razy dziennie)?

Badania kliniczne piołunu (lub też składników piołunu) pokazują, że :

efekt zależy od dawki (1). Wielkie działanie przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe występuje tylko wtedy, gdy spożycie piołunu jest w wystarczająco dużych ilościach (przy użyciu symbolicznie małych ilości daje tylko symboliczny efekt i nie działa wystarczająco silnie przeciwko najsilniejszym. bakteriom lub najgroźniejszym pasożytom).

niezbędne jest spożywanie częste. Badania Artemizyniny lub podobnych z tej grupy (leki wydobyte z piołunu) wykazują wysoką aktywność, ale jego okres półtrwania wynosi tylko 2-5 godziny, więc lek znika z krwi bardzo szybko (2). To wyjaśnia, dlaczego piołun należy przyjmować często, kilka razy dziennie – leki muszą być regularnie dodawane do krwi.

 

-Czy mogę się zatruć, jeśli piję 3 razy dziennie, a potem znów 2 dni później ?

W moim 16-letnim doświadczeniu nigdy nie było żadnego przypadku żadnych skutków ubocznych. Dla porównania w Chinach, medycyna do celów leczniczych (a nie profilaktycznych) stosuje pojedynczą dawkę soku piołunowego wynoszącą około 40 ml dziennie. Taką ilość soku z piołunu w napoju Hildegardy my dodajemy do jednej (750ml) butelki wina, więc taką ilość co w Chinach podają dziennie, w Hildegardiańskim napoju wystarczy nam na kilka tygodni konsumpcji! Nie można się więc zatruć, gdy się ma tylko kilka kropel soku z piołunu w kieliszku. Bóg zawsze daje nam bezpieczną drogę do wszystkiego, a do uzdrowienia – tym bardziej. A dla niewierzących są oficjalnie podane informacje (3) o wyniku testowania, gdy ekstremalnie duża dawka proszku z piołunu była podawana ludziom nawet przez 15 tygodni.

 

– Dlaczego Hildegarda podaje , że powinniśmy zrobić 2-dniową przerwę po spożyciu piołunowego napoju?

Testy (4) wykonane w celu zbadania zahamowania proliferacji (zatrzymanie wzrostu) komórek rakowych przez ekstrakt z piołunu pokazują, że proces ten rozpoczął się po 12 godzinach, a komórki rakowe wciąż były skutecznie hamowane po zaprzestaniu podawania leku jeszcze przez 48 godzin. Ten przykład pokazuje, że nawet kiedy przestajemy pić eliksir, proces wewnętrznego leczenia trwa jeszcze przez 2 dni. Nie ma więc potrzeby picia tego napoju dalej, dopóki proces leczenia nadal trwa! To nam wyjaśnia, dlaczego Hildegarda mówi „pij co trzeci dzień”.

 

– Dlaczego Hildegarda mówi, aby używać soku z piołunu „dopóki jest świeży (młody)”?

Analizy składu piołunu (5) pokazują, że najwyższą koncentrację olejków eterycznych w zielu A. absinthium obserwuje się w czerwcu i lipcu, a najwyższą koncentrację składników goryczkowych uzyskuje się z roślin zebranych we wrześniu. Widzimy z tego, że skład soku zmienia się w czasie wegetacji.

Pan Bóg oczywiście o tym wie i podaje nam, która kompozycja jest dla nas najlepsza – wiosenna!

 

– Dlaczego Hildegarda mówi „dodaj sok z piołunu do gotowanego z miodem wina”? Dlaczego wino , a nie woda?

Stwierdzono, że niektóre substancje (na przykład artemizynina, występująca w chińskim rodzaju piołunu Artemisia annua, która jest bardzo skuteczna przeciwko groźnym pasożytom, takim jak malaria) są prawie nierozpuszczalne w wodzie, tylko w alkoholu (6). Inne badania wykazały większą aktywność etanolowego ekstraktu z A. absinthium i lepszą rozpuszczalność w alkoholu związków odpowiedzialnych za działanie przeciwpasożytnicze (7).

 

– Dlaczego Hildegarda mówi „dodaj sok z piołunu DO GOTOWANEGO z miodem wina, przefiltruj i wlej do naczynia”? Dlaczego pominęła gotowanie piołunu?

Kto uważnie patrzy, ten widzi i rozumie, iż z tekstu wynika, że nie możemy gotować soku z piołunu (wszystko razem), ale powinniśmy dodać go na samym końcu do już ugotowanego wina miodowego. Dlaczego Hildegarda pomija gotowanie soku z piołunu? Stwierdzono, że niektóre substancje (na przykład artemizynina, znajdująca się w chińskim rodzaju piołunu Artemisia annua, która jest bardzo skuteczna przeciwko pasożytom, takim jak malaria) są bardzo wrażliwe na ciepło i tracą pewne właściwości podczas gotowania (6). Wydaje mi się, że jest tam i więcej elementów wrażliwych na wysoką ( prowadzącą do wrzenia) temperaturę niż te, które znamy z badań. Stwierdziłem, iż jest tak, że kiedy zdejmujemy z ognia nasze wrzące wino z miodem i dodajemy sok z piołunu o temperaturze pokojowej do gotowego płynu, ogólna temperatura napoju spada z punktu temperatury wrzenia (trochę się ochładza ). Filtrując go, temperatura spada jeszcze bardziej i w ten sposób składniki piołunu pozostają bezpieczne i zachowują swą moc. Tak to działa.

 

Mam nadzieję, że to moje wyjaśnienie pokaże Wam, jak otrzymać ten Boży dar w pełni i przywrócić ludziom zdrowie. Ponieważ przygotowany i używany zgodnie z Bożym natchnieniem eliksir ten uwalnia człowieka od pasożytów i oczyszcza. I odwrotnie – używany niewłaściwie i bez zrozumienia, tylko daje złudną nadzieję i nie objawia w pełni swej mocy.

Wobec powyższego widzicie, jak ważne jest głębokie zrozumienie i podążanie za każdym słowem Hildegardy, które ma istotną wartość i przez które pokazuje nam ona Boże miłosierdzie nad nami i Jego łaskę.

Z pozdrowieniami i miłością dla Przyjaciół św. Hildegardy,

 

(1). Mendiola J., Bosa M., Perez N., Hernandez H., Torre D. Extracts of Artemisia abrotanum and Artemisia absinthium inhibit growth of Naegleria fowleri in vitro. Trans. R. Soc. Trop. Med. Hyg. 1991;85:78–79. doi: 10.1016/0035-9203(91)90165-U.

(2). https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8957153/

(3). Tahir M., Siddiqui M.M.H., Khan A.B. Effect of Afsanteen (Artemisia absinthium Linn.) in acute intestinal amoebiasis. Hamdard Med. 1997;40:24–27.

(4). https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8371597/

(5). Lachenmeier D.W., Walch S.G., Padosch S.A., Kröner L.U. Absinthe—A review. Crit. Rev. Food Sci. Nutr. 2006;46:365–377. doi: 10.1080/10408690590957322. [PubMed]

(6). https://en.wikipedia.org/wiki/Artemisia_annua

(7). Tariq K.A., Chishti M.Z., Ahmad F., Shawl A.S. Anthelmintic activity of extracts of Artemisia absinthium against ovine nematodes. Vet. Parasitol. 2009;160:83–88.

 

Ostatnie Wpisy

Zostaw komentarz